Blue

Błękity, granaty, turkusy....
Biorę wszystkie w ciemno, bo uwielbiam kolor niebieski. Jego mieszanka z szarościami to must have w obecnych aranżacjach.

Ten współczesny niebieski jest jednak inny od tego jaki królował w naszych domach kilka lat wstecz. Niebieski nabrał szlachetności. Zarówno jego ciemne jak i jasne odcienie wyciszyły się i stały bardziej subtelne.

 Wszystko to wynika z ogólnie panujących trendów kolorystycznych. Sam w sobie kolor niebieski w projektowaniu wnętrz uznawany jest za kolor wyciszenia i spokoju.
Należy do kolorów wzmagających koncentrację i sprzyjających komunikacji. Jaśniejsze odcienie sprzyjają wyciszeniu fizycznemu. Kolor kojarzony z czystością i świeżością, dlatego tak chętnie stosowany w aranżacjach łazienek.

Jednak aby te wszystkie cudowne opisy miały miejsce, kolor ten potrzebuje nawiązać współpracę z dobrze dobranym oświetleniem, gdyż nieumiejętnie zestawiony może sprawiać wrażenie chłodnego a wręcz nieprzyjaznego a jego ciemne odcienie przy źle dobranym oświetleniu mogą wprowadzać domowników w stan przygnębienia. Jednak mimo wszystko niebieski to same dobro. W jego mnogości odcieni każdy znajdzie coś dla siebie.

Szarobłękitne ściany stanowią cudowne tło dla mebli wykonanych z drewna a w szczególności tworzą duet idealny z drewnem orzecha czy jesionu.

Odpowiednio dobrany odcień potrafi wprowadzić świeżość do wnętrz, może dlatego jego pastelowe odcienie królują w wiosennych kolekcjach duńskich marek z wyposażeniem wnętrz. I dla wszystkich kojarzących pastele z infantylnością i nudą radzę zmienić podejście. Kolory te pięknie rozświetlają przestrzeń.

Mnie błękit urzekł już jakiś czas temu. Sama mam apetyt na jego szarą wariacje w mojej prywatnej sypialni. A może wraz z nadejściem wiosny również w waszych domach pojawi się barwna plama błękitów.

Jeśli jednak nie zdecydujecie się na wiosenne przemalowanie ścian, warto pomyśleć o dodatkach w odcieniach błękitu, gdyż wraz z pudrowym różem mocno rozgoszczą się w 2016 roku jako temat przewodni w zestawieniach kolorystycznych.

Marta

 

 

 

 

photo by JasminhoMe

photo by pinterest

Pościelove klimaty

 

 

 

 

Lada dzień święto miłości ... w związku z nim temat ocierający się o sensualność, romantyzm i wszelkie inne dobra, które przywodzą Wam na myśl klimaty miłosne.

Byłoby w całkowitej sprzeczności ze mną, gdyby nagle na blogu pojawiły się sypialnie odziane w tiul, koronkami i mnóstwo bibelotów mających nadać blichtr temu miejscu.
Ja zdecydowanie stawiam na naturalność materiałów, stonowanie barw, światło świec i ich zapach, wszystko ograne w wysmakowany sposób...
Jednak biorąc pod uwagę fakt, że nie należę do odważnych piśmiennych, to pozwolę sobie nie zagłębiać się w dalsze komentowanie dzisiejszych inspiracji ... życząc Wam tym samym odwagi, wyobraźni i prawdziwej miłości - do kreowania wnętrz rzecz jasna ;)

Marta

 

 

 

 COŚ NIESAMOWITEGO ... sztukateria naścienna, światło, lekkość detali, prostota...wszystko ograne ze smakiem i niezwykłym wyczuciem ...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

photo by pinterest

Biżuteria ...

Wszystko w materii wnętrzarskiej opiera się na pewnych fundamentalnych zasadach, które niezależnie od aranżowanego wnętrza, wyznaczają jakość po ich wprowadzeniu w życie. Jakość i precyzja wykonania podstawowych prac remontowych jest najistotniejsza, bo stanowi dopracowane tło dla dalszych działań. Zasada "less is more" świetnie sprawdza się przy organizowaniu po raz pierwszy naszej przestrzeni życiowej, gdyż wtedy właśnie przy mocno naciągniętym już budżecie musimy podjąć wiele decyzji. Zamiast ośmiu doniczek, pięciu storczyków czy kolejnego kubka, zakupmy coś co zostanie z nami na dłużej i nada ton naszemu wnętrzu.
Kiedy już zakupimy wszystko co do życia nam niezbędne, spójrzmy w kierunku subtelnej, ale bardzo wysmakowanej biżuterii dla naszych szaf, drzwi czy frontów kuchennych. Takie detale świetnie definiują przestrzeń i poza funkcją użytkową, dopełniają często proste formą meble.
Drogie Panie to tak jak z nami... Sukienka gotowa, buty też, jednak dopiero makijaż, uczesanie i biżuteria (niekiedy ultra delikatna) spinają naszą stylizacje w całość, dając poczucie dobrze wykonanej pracy ...

Marta

 

 

 

 

 

 

ZABUDOWA w korytarzu

Temat z serii tych, które wnoszą mniej pięknych wnętrz do podziwiania, jednak dają wiedzę pożyteczną i często trudną do zdobycia. Jedna z pań zwróciła się do mnie z zapytaniem jak zorganizować przestrzeń w przedpokoju, który sam w sobie nie jest za wielki, nie jest też doświetlony. Jednak pani potrzebowała zagospodarować go na tyle aby móc pomieścić wszelkie domowe dobra.

 

Kilka porad:
Funkcjonalne urządzenie przedpokoju (szczególnie w bloku, gdzie zazwyczaj jest od wąski, mało doświetlony i zazwyczaj ma małą powierzchnię) wymaga dobrze przemyślanej koncepcji i pogodzenia wymogów funkcjonalnych z upragnionymi estetycznymi.

homebook

|Dobrze zaprojektowana szafa wnękowa to obecnie panujący trend. Każdy dobrze zaprojektowany apartamentowiec posiada system zabudowy w korytarzu aby móc wyzbyć się takich rozwiązań w sypialniach i pomieszczeniach dziennych.
Forma minimalizmu przyjęła się na tyle w naszych domach, że dążymy do tego aby rzeczy poukładać i ukryć w efektownie wykończonych szafach wnękowych.
Sama jestem zwolenniczką takich rozwiązań, bo uważam, że o ile singiel może sobie pozwolić na odrobine szaleństwa w przedpokoju, to już rodzina z dziećmi powinna wyposażyć swój dom w taką zabudowę aby sprawnie zorganizować przestrzeń.

 Aby doświetlić przestrzeń należy pomyśleć o umieszczeniu luster na frontach zabudowy a jeśli nie przemawia do nas taka opcja to warto pomyśleć o frontach wykonanych z materiału odbijającego światło, co przy zestawieniu z odpowiednio zaprojektowanym oświetleniem pozwoli uzyskać wrażenie większej przestrzeni. Nie szalałabym też z dodatkami w małych przedpokojach. Dodatkowo muszę zmartwić zwolenników ciemnych, nasyconych barw... Takie rozwiązanie dodatkowo pomniejszy przestrzeń. Dlatego warto zastosować fronty jasne i dodatkowo minimalistyczne w formie.

Jeśli jeszcze Was nie przekonałam, że zabudowy to samo dobro to dla tych którzy obawiają się, że zakłóci to komunikację, proponuję rozważyć mniejszą głębokość. Można zastosować wnękę 40 cm i drążek umieścić po długości.

Jeśli nie mamy miejsca na domowe biuro a jest ono nam niezbędne, wtedy warto w projekcie zabudowy uwzględnić stworzenie takiej przestrzeni. A może potrzebujecie siedziska aby wygodnie przysiąść. Rozwiązań jest tyle na ile pozwala nam nasza wyobraźnia. A jeśli jednak nie potraficie sami podjąć decyzji i zaprojektować takiej przestrzeni, wtedy warto poprosić o pomoc specjalistę, który stworzy zabudowę "szyta na miarę" mieszkańców i ułatwiającą im codzienną organizację.

Pozdrawiam Marta


* ciekawe rozwiązanie dla miłośników minimalistycznych form.
Jeśli nie jesteśmy zwolennikami zabudowy od podłogi po sufit, warto rozważyć pojemniki do przechowywania w formie siedziska. Zdecydowanie więcej rzeczy uda nam się w nich zmieścić, niżeli w gotowych opcjach proponowanych przez znanych producentów.

 

*wspomniane wyżej siedzisko oraz wprowadzenie dwóch rodzajów materiału nadało przytulności prostej formie zabudowy
*druga opcja jest świetnym rozwiązaniem dla tych, którzy nie potrzebują miejsca na wieszanie ubrań a wystarczy im opcja półek... choć ja i tu upatruje rozwiązanie które połączyło by obie opcje ;)

 
*dla miłośników znanej szwedzkiej marki (sama ją lubię) wersja bardziej dopracowana w detale, trochę w stylu Hampton... Zastosowanie szaro-błękitnych odcieni wprowadza spokój oraz niewymuszoną elegancję do wnętrza.

 
*nowoczesność i minimalizm... brak uchwytów oraz listew maskujących i wszelkich zdobników daje poczucie większej przestrzeni a zastosowanie bieli dodatkowo rozjaśnia przestrzeń.

*taka zabudowa glamour to opcja dla odważnych, jednak nie polecałabym jej do mieszkań z małymi korytarzami, nadmiar detali przytłoczyłby przestrzeń... Myślę, że posiadacze małych dzieci także powinni pomyśleć o innych rozwiązaniach, gdyż takie szklane, dekoracyjne fronty zdobią, kiedy są nieskazitelnie czyste.

photo pinterest