Za mną ponad pół roku nieustającej pracy projektowej. Taka intensywność w projektowaniu przyczyniła się nie tylko do mojej długiej nieobecności na blogu, ale również do mnogości tematów o których chciałabym móc w końcu napisać.
Od stycznia miałam okazję stworzyć projekty dla kilku całkowicie różnych pod względem upodobań stylistycznych rodzin. Dzięki tak dużej różnorodności utwierdziłam się jeszcze mocniej w teorii, że "kropka nad i" jest równie ważna co wybór solidnych materiałów budowlanych.
Do niedawna w moich prywatnych czterech kątach ciężko było wypatrzyć obrazów na ścianach. Nie wynikało to z lenistwa, tylko zwyczajnie nie mogłam znaleźć grafik, które wyrażałyby nasze upodobania. Dlatego skupiłam się na pracy projektowej a moje ściany dalej świeciły bielą ...
I właśnie podczas skrzętnych poszukiwań nietuzinkowych grafik dla moich klientów, natknęłam się na kilka inspirujących miejsc w sieci.
I w taki oto sposób odkryłam sklep internetowy posterilla.pl z oryginalnymi, autorskimi plakatami.
A żeby nie być gołosłowną, zaczęłam od swojej sypialni i pokoju mojej młodszej córki (o tym napiszę w kolejnym poście). Jestem jednak przekonana, że zestaw, który wybrałam doskonale sprawdziłby się również w innych pomieszczeniach.
Jeśli chodzi natomiast o wymiary poszczególnych ram, to dopasowałam je w taki sposób, aby całość utworzyła prostokątną galerię o wymiarach 90*130 cm, ponieważ więcej miejsca nie miałam, a nie chciałam aby te piękne grafiki były schowane za stale otwartymi drzwiami w sypialni. Poniżej wskazówka dla Was jak można zestawić ze sobą obrazy w danych wymiarach. U mnie zostały powieszone w odbiciu lustrzanym.
Dodatkowo jeśli tak jak ja, słynną szwedzką sieciówkę macie daleko od domu, to wraz z zakupem plakatów na stronie znajdziecie ramy. Do swojej sypialni wybrałam ramy naturalne, ale w sklepie znajdziecie jeszcze białe i czarne.
U mnie galeria z grafikami pojawiła się kilka dni temu, a ja od tych kilku dni wchodząc do sypialni patrzę tylko na nie. Wiem, że odpowiednio ozdobiona ściana ma duży wpływ na nasze samopoczucie w danych pomieszczeniach i dlatego często tłumaczę moim klientom, żeby nie wybierali przypadkowych prac do swoich domów. Nasza mini galeria w sypialni jest dokładnym odwzorowaniem tego co kochamy, lubimy i wyznajemy na co dzień. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że sypialnia jest po naszemu, bo o to właśnie chodzi w tworzeniu przestrzeni życiowej...
Jeśli natomiast i Wy chcielibyście mieć taką galerię u siebie to mam dla Was 20 % rabatu na zakupy w sklepie posterilla.pl
Kod rabatowy : JASMINHOME
tekst: Jasminhome
zdjęcia: Bartek Jasik Photography
& Jasminhome
p.s. Agatko dziękuję za pomoc ;)
Ja mam takie dodatki na ścianach u siebie w sypialni i jak najbardziej pasują tam i mi się podobają. Całkiem niedawno również odwiedziłem salon https://senpo.pl/nasze-salony/senpo-gdansk-rental-park/ gdzie oczywiście za każdym razem kupuję moje ulubione materace. Bez odpowiednich narzędzi do spania, nie będziemy po prostu się wysypiali.
OdpowiedzUsuńTakie grafiki są wspaniałe. W prosty sposób można ożywić wnętrze i dodać mu charakteru ;)
OdpowiedzUsuńPuste ściany dają bardzo duże możliwości do aranżacji. Ja swoim mieszkaniu postawiłem na piękne obrazy i uważam, że stanowią wyjątkową dekorację.
OdpowiedzUsuńhttp://przeprowadzimy-cie.pl/
Ja jestem zdania, że nie tylko dodatki, ale też np. doświetlenie pomieszczenia ma ogromne znaczenie na to, jak w całości będzie ono wyglądało. Będąc na etapie budowy domu zależy mi, aby wybierać większe okna i myślę, że oferta https://dakea.pl/produkty/okna/ będzie dla mnie tą interesującą.
OdpowiedzUsuń